#Drzewozhistorią – znamy zwycięzcę konkursu
Tuż przed majowym weekendem zakończył się nasz konkurs #Drzewozhistorią. Najwięcej głosów otrzymała historia daglezji zielonej. Poniżej publikujemy historię drzewa wraz ze zdjęciami.
Historia daglezji zielonej na zieleńcu Wspólnoty Mieszkaniowej Świerkowa 2
Na zieleńcu Wspólnoty Mieszkaniowej Świerkowa 2 rośnie 40 drzew (liściastych i iglastych)oraz 16 krzewów(zdjęcia nr 1-4). Niektóre drzewa i krzewy to cenne i rzadko spotykane okazy jak np.: daglezja zielona, miłorząb japoński (zdjęcie nr 11), metasekwoja chińska, katalpa, sosna czarna, fotergilla i inne. Zdecydowaną większość tych drzew i krzewów osobiście rozmnożyłem i na swojej działce w Nekli (poprzez sadzonki zielne lub wysiew nasion), a następnie posadziłem na zieleńcu Wspólnoty.
Interesująca, moim zdaniem, jest historia daglezji zielonej, która wywodzi swój początek ze szkółki leśnej Drzewociny k/Dłutowa, nadleśnictwo Kolumna koło Łodzi. Sadzonkę daglezji otrzymałem w podarunku w 1989 r. od leśniczego Zbigniewa Błaszczyka (leśnictwo Rydzyny), u którego przebywałem na wczasach wraz z rodziną.
Daglezję posadziłem w narożniku działki nr 23 ROD Borówka w Nekli. Sadzonka w momencie posadzenia miała około 40 cm wysokości, a w następnych latach szybko przyrastała (około 70-80 cm rocznie) osiągając wysokość 20 m w roku 2013 (w tymże roku przekazałem działkę nowemu użytkownikowi, który wyciął wszystkie drzewa na działce, także daglezję).
Daglezja po kilku latach zaczęła rodzić szyszki. W 1998 roku, pod drzewem daglezji odkryłem kilkucentymetrową samosiejkę, którą przesadziłem do doniczki a następnie w 2003 roku, gdy sadzonka osiągnęła wysokość około 50 cm, posadziłem ją na zieleńcu Wspólnoty Mieszkaniowej Świerkowa 2. Sadzonka daglezji rosła bardzo szybko, roczne przyrosty osiągają wysokość około 70-80 cm (zdjęcia nr. 5-7). W tym roku prawdopodobnie dorośnie do wysokości parapetów okiennych na drugim piętrze budynku. Daglezja od kilu lat rodzi malownicze i ozdobne szyszki, w 2019 r. bardzo obficie (zdjęcia nr 8-10).
Jak wspomniałem, drzewo mateczne na działce w Nekli już nie istnieje, natomiast jego ofiarodawca, leśniczy Zbigniew Błaszczyk zmarł w dniu 9.04.2020 r. Dlatego ilekroć spoglądam na daglezję na zieleńcu Wspólnoty, wspominam osobę zmarłego leśnika.Drzewko to ma dla mnie wartość sentmentalną-przywołuje wspomnienia.